kraina niezapominajek

kraina niezapominajek

piątek, 2 września 2016

Rozeta

Troszkę się z nią namęczyłam. Momentami miałam jej dość, musiałam chować do szuflady i zajmować się czym innym, ale ostatecznie skończyłam i jest już gotowa. Moja pierwsza rozeta, wyhaftowana krzyżykami i muszę przyznać, że efekt końcowy mnie zachwyca. A dokładnie kolory. Dla samych tych kolorów warto było ją skończyć :)
Nie będę się więc rozpisywać, tylko po prostu Wam ją zaprezentuję :)

 


 Wzór do rozety znajdziecie na stronie Coricamo. Przyznaję, że gdy pierwszy raz zobaczyłam schemat, to się po prostu zakochałam i stwierdziłam, że muszę ją zrobić. Jednak gdy już zaczęłam pojawił się problem natury: co ja potem z tym haftem zrobię? Staram się teraz bardziej rozmyślnie dobierać wzory haftów, obrusów czy materiałów, żeby już nic mi w szafie zbędnego nie zalegało, a przy okazji rozety znów zaszalałam. Na poduszkę mi ona za bardzo nie pasowała... na serwetkę też nie. W końcu rozwiązanie pojawiło się samo. Dawno, dawno temu zakupiliśmy z mężem w Jysku okrągły fotel z podnóżkiem. Fotel niestety do czasów obecnych nie przetrwał, natomiast podnóżek ma się całkiem nieźle, poza siedziskiem... a że ta rozeta miała wymiary siedziska, problem jej zapotrzebowania rozwiązał się sam :)




Dziękuję wszystkim za odwiedzanie mojego blogu i zapraszam wkrótce :)