kraina niezapominajek

kraina niezapominajek

środa, 29 kwietnia 2015

Zwiastun, parowozy i prośba

Do skończenia kolejnego haftu jeszcze troszkę mi zostało. 
Wydawał mi się łatwiejszy od poprzedniego, ale raczej tak nie jest.
Zdecydowanie za dużo liczenia ;)
Zaprezentuję Wam jednak fragmencik tego, czego tym razem możecie się spodziewać.


Będzie bardzo niezapominajkowo :)

A żeby na blogu nie było tak pusto, 
postanowiłam, że zabiorę Was dziś na kolejną wycieczkę.
Tym razem do parowozowni Bytom.


Nie znam się niestety za bardzo na pociągach itp.,
ale muszę przyznać, że miejsce to jest bardzo ciekawe.  Szczególnie dla moich chłopaków.
Wiem, że w Polsce są o wiele większe i bogatsze parowozownie,
ale tą też naprawdę warto odwiedzić,
szczególnie że wkrótce będzie ku temu naprawdę wyjątkowa okazja.



13 czerwca 2015 
parowozownia zaczyna swój sezon od Industriady :)
Także jak nie macie planów na ten dzień i jesteście ciekawi tej parowozowni,
to zapraszam :)


 A do zaproszenia dołączam te kilka zdjęć.
Choć maszyn jest zdecydowanie więcej niż to co tu zaprezentowałam.



I jeszcze na koniec prośba.
Może pamiętacie o tym, że naszego Bazylcia zabrałam z Fundacji Miaukot.
Jest to bardzo kocie miejsce, choć nie tylko kotom Panie pomagały. 
Przychodząc do Miaukotów, gościa wita stadko kotów, które strasznie spragnione są głaskania. Szczególnie czarnulka Mamba, 
w oczy rzuca się też wielki "szef" wszystkich Miaukotów
Czajkowski. Go akurat pogłaskać mogą tylko wybrańcy. 
Kontrola wszakże musi być.
O dawkę miziania poprosi też dostojny Armani (takie imię zobowiązuje) oraz pręgowana Miłka.
Jest też rodzeństwo mojego Bazysia: Tymianek i Chili, 
oraz wiele, wiele innych kotów. 
Miaukotowe Panie bardzo kochają swoich podopiecznych i o każdego z nich walczą do samego końca. Nigdy się nie poddają, jeżeli jest szansa by ocalić jakąś kocią biedę.
Teraz znalazły się jednak w bardzo trudnej sytuacji finansowej i potrzebna im pomoc.
Dlatego właśnie nasza prośba, by im pomóc
i przelać na ich konto choćby złotówkę
lub 
jeżeli ktoś z Was się jeszcze nie rozliczył, to oddać im swój 1%.


Dziękuję za wszystko 
Pozdrawiam

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Folkowe serce


Jakiś czas temu zobaczyłam trzy folkowe schematy
i oczywiście od razu skradły one moje serce.
Po prostu strasznie chciałam mieć takie poszewki,
więc kiedy tylko uporałam się z zalegującymi koszyk pracami,
zabrałam się za pierwszy haft. 
W zeszłym tygodniu udało mi się skończyć pierwszy,
a dziś znalazłam chwilkę by uszyć poszewkę,
zrobić zdjęcia
i zaprezentować Wam całość :)



Poszewkę wyszywałam muliną z Ariadny i zajęło mi to prawie 1,5 miesiąca,
więc chyba dość sporo


Bazynio pomagał mi bardzo intensywnie,
kradł zarówno muliny jak i igielnik, ale najczęściej po prostu słodko spał ;)


Teraz rozpoczęłam już kolejny haft,
który wydaje mi się jednak o wiele trudniejszy 
i trudno mi przewidzieć kiedy skończę 



Pozdrawiam Was serdecznie
i za wszystkie miłe słowa bardzo dziękuję :)


środa, 8 kwietnia 2015

Komplet szydełkowy, część 2.

Przede wszystkim chciała przeprosić za brak życzeń na święta i w ogóle...
Nasza rodzinka miała ostatnio bardzo smutny czas.
W wielkim tygodniu straciliśmy kogoś bardzo bliskiego, kochanego
i bardzo trudno pogodzić się z tą stratą i pustką jaka pozostała :(

Nie będę dziś dużo pisać tylko pokażę bieżnik jaki powstał do serwetki,
którą tydzień temu Wam prezentowałam




Na początku miałam troszkę mieszane uczucia,
jeżeli chodzi o ten cieniowany kolor.
Te kordonki mają to do siebie, 
że kolor nie zawsze układa się tak jakbyśmy sobie życzyli,
ale muszę przyznać, że efekt końcowy mnie zaskoczył
i podoba mi się ta praca.


Oba kordonki są z firmy Ariadna, seria Kaja


Dziękuję za wszystkie komentarze 
i Pozdrawiam